Domowe ciasta są najsmaczniejsze, jednak dla wielu ich przygotowanie wydaje się bardzo trudne. Czasem smak jest fenomenalny, ale estetyka wypieku już nie zachwyca, a przecież je się także oczami. Z kolei wypieki z cukierni świetnie się prezentują, ale ze smakiem już bywa różnie, czasem jest ok, ale nic więcej nie można powiedzieć. Na szczęście świetnie wyglądające ciasto może smakować genialnie i jednocześnie jego przygotowanie nie wymaga dużego wysiłku, dzięki temu zasmakuje najbardziej wybrednym gościom i co ważne my zdradzimy Wam przepis na nie.

Etap pierwszy: pieczenie biszkoptu

Ciasto nie ma jakieś specjalnej nazwy, przygotowywaliśmy je metodą prób i błędów, aż powstał przepis idealny. Otóż na samym początku należy przygotować biszkopt. W misce ubijamy 5 białek na sztywną pianę, oczywiście jaja muszą pochodzić od kur z wolnego wybiegu. W drugiej misce ubijamy żółtka aż powstanie masa o jaśniejszym kolorze, dodajemy do nich szklankę brązowego cukru i ponownie mieszamy mikserem. Teraz czas na dodanie szklanki mąki pszennej i połowy szklanki mąki ziemniaczanej. Gdy masa będzie jednolita dodajemy kilka kropel aromatu waniliowego oraz ubite białka i delikatnie mieszamy przy użyciu np. drewnianej łyżki. Biszkopt pieczemy w 180 stopniach, przez 40 minut bądź do tzw. suchego patyczka.

Etap drugi: przygotuj małe bezy

W międzyczasie warto przygotować malutkie bezy, które będą dekoracją wypieku. To chyba najtrudniejszy etap, ale my znamy naprawdę dobry przepis na nie. W misce ubijamy 3 białka, następnie dodajemy pół szklanki cukru pudru i różowy barwnik spożywczy, najlepiej w proszku. Następnie będą nam potrzebne odpowiednie akcesoria cukiernicze, można wybrać tylkę cukierniczą zakończoną końcówką o kształcie róży, dzięki temu bezy będą miały świetny kształt. Teraz pieczenie, a może raczej suszenie. Najlepiej suszyć bezy przy zamkniętym piekarniku w temperaturze 110 stopni przez 70 minut, dzięki temu nie powinny popękać. Gdy bezy będą gotowe odstawiamy je do ostygnięcia i przygotowujemy krem oraz ciemny blat.

Etap trzeci: robimy krem i ciemny blat

W głębokiej misce ubijamy 1 litr śmietany kremówki, na końcu dodajemy szklankę cukru pudru i śmietan fix. Powstałą masę dzielimy do trzech mniejszych miseczek i do każdej z nich dodajemy jakiś kolor naturalnego barwnika spożywczego. My postawiliśmy na złoty, srebrny i niebieski. Krem wstawcie do lodówki. W międzyczasie zmiksujcie mrożone maliny około 200 gram z galaretką malinową i wstawcie masę do lodówki. Teraz czas na przygotowanie czekoladowego blatu. A więc rozpuśćcie pół kostki masła z dwoma tabliczkami czekolady, dodajcie do tego pół szklanki cukru oraz szklankę mąki. Ciasto trzeba piec przez 30 minut. Zasadniczo nic już więcej nie trzeba przygotować, co oznacza, że czas najwyższy na składanie wypieku.

Etap czwarty: połączenie ma znaczenie

Pamiętajcie, że do dekorowania ciasta niezbędne są dobrej jakości tylki, które możecie zakupić w niemal każdym sklepie z akcesoriami cukierniczymi. A wiec czas na złożenie i połączenie ciasta. Biszkopt kroimy na trzy blaty. Na każdy nakładamy inny kolor kremu, przykrywamy następnym blatem i gotowe. Na górny blat nakładamy mus z malin i całość przykrywamy ciastem czekoladowym. Teraz pozostałe resztki z kremów łączymy ze sobą i smarujemy boki ciasta, następnie część kremu umieszczamy w tylkach i robimy z nich dekoracyjne kwiatuszki na czekoladowym spodzie oraz nakładamy na spód także bezy. Oczywiście ciasto warto od razu umieścić na paterze i wokół niego umieścić resztę bez i gotowe. Pozostaje już tylko włożenie ciasta na całą noc bądź przynajmniej kilka godzin do lodówki. W przypadku tego ciasta nie ma potrzeby nasączania biszkoptu ponczem, ale jeżeli jednak chcecie, to polecamy Wam delikatnie skropić je sokiem z malin, dzięki temu smak będzie jeszcze intensywniejszy. Po przekrojeniu Waszym oczom ukaże się ciasto wielu kolorów, które smakuje zaskakująco fenomenalnie i tak też się prezentuje.

Na samym końcu przypominamy, aby nie oszczędzać na składnikach, bo wysoka jakość produktów gwarantuje lepszy smak. Zatem czas podjąć wyzwanie i upiec ciasto, które jest obłędne.

Nazywam się Jola. Moją życiową pasją jest gotowanie i pieczenie. W kuchni pichcę od ponad 30 lat. Moją specjalnością są domowe dania i wypieki na każdą kieszeń. Zapraszam do zapoznania się z moimi autorskimi przepisami i poradami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj